Karkonosze
Jest pięknie – to pewne.
Karkonosze nie tylko są piękne, naszym zdaniem są też wygodne do zdobywania tych terenów z dziećmi. Atrakcyjne punkty widokowe, szczyty (te tylko czekają na ich zdobycie), cudowne wodospady, dziwne zjawiska, piękne ogrody. Dzisiaj przedstawiam kilka naszych punktów z podróży, które zdobyły nasze serca i które są warte dalszego polecenia.
Naszym miejscem wypadowym był Karpacz, położony niemalże pod samą Śnieżką. Każdego dnia tuż po przebudzeniu mieliśmy okazję podziwiać niezwykle pocztówkowy widok tego wziesienia. W samym Karpaczu jest wiele miejsc, które tylko czekają na turystów. My jednak zdecydowaliśmy się na objazdowy plan naszego pobytu. Szczęśliwie pogoda nam sprzyjała. Z jednym wyjątkiem 😉.
Śnieżka (1603 m n.p.m) – Karpacz
Śnieżka to prawdziwa wizytówka Karkonoszy.
Cała nasza przygoda ze Śnieżką zaczęła się pięknie. Słońce. Dobre Humory… Ale… Sprawdź co było dalej 🫣.
Góra wznosi się na wysokość 1603 m i zdecydowanie góruje nad całym miastem. Nie da się jej przeoczyć. Charakterystyczna stacja meteorologiczna, a właściwie Wysokogórskie Obserwatorium Meteorologiczne im. Tadeusza Hołdysa na Śnieżce – placówka Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, przypomina spodek kosmiczny, który dopiero co lądował na Ziemi 👽.
U stóp góry można skorzystać z ośrodka narciarskiego (zarówno zimą jak i latem).
Szlak jest tak przygotowany, że do poziomu żółtego schroniska (Dom Śląski) sprawia wrażenie dłuższego spaceru, lekko pod górkę. Wybierając się z dziećmi, można skrócić sobie częściowo drogę wybierając kolejkę linową na Kopę (więcej informacji na temat tego, jak przejechać się koleją w drodze na Śnieżkę: TUTAJ), która pokona za nas pierwszy odcinek tego wniesienia.
Do poziomu żółtego schroniska (Dom Śląski) szlak jest szeroki, utwardzony – nie ma większego problemu by go pokonać. Na szczyt można wybrać się albo krótszą tym samym dość stromą drogą (droga jednokierunkowa – tylko w górę), lub dłuższą wijącą się wokół szczytu (droga dwukierunkowa).
W schronisku można odpocząć, zjeść oraz załatwić wszelkie niezbędne potrzeby (przygotujcie ze sobą drobniaki) przed samym już wejściem na szczyt. Jest też świetną opcją, kiedy pogoda spłata nam figla i zacznie padać deszcz.
Dobra rada? Ubierzcie się na cebulę. Pogoda bywa tam dość kapryśna. Mimo wysokich temperatur u podnóża góry, może się okazać, że wyżej przydadzą się nawet rękawiczki i czapki, nie mówiąc już o sztormiaku czy pelerynie w razie deszczu.
Góra stoi na granicy polsko-czeskiej jest więc to dodatkowa atrakcja dla maluchów, wszak można być jedną nogą w Polsce a drugą w Czechach.
Schronisko (Dom Śląski)
Droga na szczyt
Dziki wodospad – Karpacz
Dziki wodospad znajduje się na rzece Łomnicy. Jadąc dalej za punktem anomalii grawitacyjnej, praktycznie na przeciwko kolei linowej. Jest tam parking (płatny w parkomatach) więc nie ma problemu z tym by w łatwy sposób dostać się do tego miejsca. Uwaga, aby wejść pod sam wodospad niezbędna jest większa ostrożność – jest tam dość ślisko. Ale zdecydowanie warto “cyknąć” sobie zdjęcie pod samym wodospadem.
Miejsce anomalii grawitacyjnej – Karpacz
Karkonosze! To zaskakujące. To jedyne dobre określenie tego miejsca. Zabawy jest przy tym co niemiara. Trzeba jednak uważać, ponieważ punkt ten znajduje się na środku drogi dojazdowej z Karpacza chociażby do Dzikiego Wodospadu. Ruch więc jest spory. Ale butelka wtaczająca się pod górę… to po prostu trzeba zobaczyć.
Skywalk – ścieżka w chmurach z pięknym widokiem na jeszcze piękniejszą okolicę
Widoki. Widoki… Karkonosze zapierają dech. Dodatkowo sama konstrukcja 62 metrowej wieży SkyWalk jest na tyle atrakcyjna, że warto wpisać sobie ją na listę miejsc do odwiedzenia będąc w Karkonoszach. 850 metrowa ścieżka jest szeroka i równa, więc na spokojnie można wybrać się tam z wózkiem. Na końcu trasy znajduje się szklany taras widokowy (dla odważnych bez lęku wysokości).
Niewątpliwie, atrakcją jest również zjeżdżalnia długości 105 metrów. Ta w mgnieniu oka sprowadzi Was z powrotem na ziemię. By się nią przejechać, trzeba spełnić wymóg posiadania przynajmniej 120 cm wzrostu (opcja dodatkowo płatna).
Nie będzie niczym dziwnym, jeżeli wspomnę, że jest tam raczej spory ruch. Jednak przynajmniej w naszym przypadku nie było problemu z zakupem biletów na miejscu. Wszystkie niezbędne wiadomości na temat wieży widokowej SkyWalk znajdziesz: TUTAJ.
Jeszcze jedno, aby móc przespacerować się ścieżką SkyWalk, auto należy zostawić jeszcze pod wzniesieniem, na którym wieża została zbudowana. Na górę zaprowadzi Cię asfaltowa droga. Plusem jest to, że podczas tej “wspinaczki” możesz podziwiać chociażby górski potok, który płynie tuż obok.
Pijalnia wód mineralnych w Świeradowie Zdroju
Ale… nie samą wodą człowiek żyje. W to miejsce przyjechaliśmy nie tyle by skosztować wód o delikatnie mówiąc dość osobliwym smaku, co dla samego miejsca. Drewniane wykończenia tego wnętrza robią niesamowite wrażenie. Miejsce zdecydowanie klimatyczne. Na swój indywidualny sposób – urocze. Warto je odwiedzić, dla zdjęć i dla zaspokojenia własnej ciekawości. Chociaż akurat spacer głównym deptakiem tego dość popularnego miasteczka – nie przypadł nam do gustu.
Wodospad Kamieńczyka
Tu jest pięknie. Każdy inny komentarz będzie niewystarczający, albo zupełnie zbędny.
Droga do wodospadu, nie jest drogą łatwą. Szlak jest szeroki jednak zbudowany ze sporych, nierównych kamieni. Kamienie są śliskie, czasem ostre. Łatwo o wywrotkę czy otarcia (warto się na taką ewentualność przygotować, jeżeli wybierasz się z młodszym dzieckiem). Czasem lepiej wybrać leśną ścieżkę, która biegnie tuż obok, jednak tam też wystają spore korzenie. Warto uzbroić się po prostu w cierpliwość.
Wodospad Kamieńczyka to najwyższy wodospad w polskich Sudetach. Znajduje się na trasie szlaku ze Szklarskiej Poręby na grzbiet główny Karkonoszy. Jest to obszar ochrony ścisłej i wchodzi w skład Karkonoskiego Parku Narodowego.
Przy wodospadzie znajduje się schronisko „Kamieńczyk” i szałas “Sielanka”. Wodospad Kamieńczyka można podziwiać z dwóch punktów. Od góry z punktu widokowego tuż obok schroniska oraz u jego podstawy. Druga opcja jest dedykowana starszym dzieciom. Do podnóża wodospadu schodzi się (za dodatkową opłatą) w kaskach i po dość stromych, kamiennych schodach. Jednak ta wycieczka jest tego warta.
To Karkonosze! Trzeba tu być!
Karkonosze i Zamki na szczytach gór
To kolejna atrakcja z okolic Karkonoszy.
Do zamku Księcia Henryka prowadzi raczej płaska, leśna ścieżka. Podejście pod górę jest niemalże u stóp zamku. Widok (jak na Karkonosze przystało) – przepiękny. Wejście na wierzę jest płatne i wydaje się raczej zbędne. Zwłaszcza, że po drodze okna są pozasłaniane dyktą.
Zamek Księcia Henryka
Zamek Chojnik
Karkonosze i Zamek Chojnik jest usytuowany na szczycie góry. Trzeba dodać – raczej stromej. Podejście jest dość długie (nawet to opisane jako krótkie). Cała ścieżka zbudowana została z równych kamieni, więc podróż z wózkiem nie jest skomplikowana.
Wejście na dziedziniec zamku jest płatne. W tym wypadku warto jest wydać parę groszy. Zamek jest nieźle zachowany jak na ruiny, a poza tym jest tam sporo zakamarków i wież na które dzieci lubią się wdrapywać. Do tego wszystkiego przepiękny, bezkresny widok na całą okolicę. Polecam!
Kiedyś…
Widok z wieży głównej
Niekrótka droga na szczyt
Świątynia Wang – Karpacz
Widok na cały Karpacz. Dla tych co nie bardzo chcą wspinać się na Śnieżkę, polecam spacer do Świątyni Wang. Obok klimatycznej, drewnianej budowli znajduje się cmentarz oraz taras z widokiem na całe miasteczko. Warto wybrać się tam na spacer, zwłaszcza tuż przed zmierzchem.
Japoński Ogród Siruwia
Akurat takiego miejsca nie spodziewaliśmy się w Karkonoszach. Ale jest … Ogród Japoński Siruwia. Piękny. Warto wybrać się na wycieczkę z przewodnikiem. Niektóre historie potrafią zaskoczyć. Wszystkie aktualne informacji (chociażby na temat cen biletów) znajdziesz TUTAJ. Dla najmłodszych przygotowany został atrakcyjny (chyba najwyższy) plac zabaw – jeszcze przed wejściem na teren ogrodu. Warto się tu wybrać.
Tuż obok Małej Japonii znajduje się Wodospad Podgórnej.
Karkonosze na tablicach edukacyjnych
Karkonosze i ukryte perełki
A takiego widoku spodziewaliście się?
Tuż pod samą górą zaparkował Tramwaj 😉
Zajrzyj do naszych wpisów o miejscach, w których już byliśmy.
TUTAJ
Sprawdź czy warto tam się wybrać.
Daj nam koniecznie znać, jak Ci się podobało.
Apteczka: to jest to COŚ co zawsze należy mieć ze sobą
Apteczka (dobrze skompletowana) przydaje się zarówno w podróżach tych długich wakacyjnych, ale i krótszych weekendowych. To jest COŚ co zawsze należy mieć ze sobą. Szczerze powiedziawszy ja swojej nie wyjmuje z naszej torby podróżnej. Będąc przygotowanym na każdą ewentualność (którą możemy przewidzieć), będzie nam dużo lżej.